Bardzo nie lubię sytuacji, gdy w życie naszej rodziny bez pytania wkracza Ona. Nikt jej nie lubi i każdy z nas wręcz nią gardzi, a mimo to, nie daje za wygraną... Nieproszona i z buciorami włazi w nasze życie, jak ośmiornica oblepia nas swoimi parzącymi mackami i trzyma w takim mocnym, gorącym uścisku, nie zważając na nasz bezwzględny sprzeciw... Ona, wredna, podstępna Grypa!! Powinnam zmienić tytuł posta na: 'Z dziennika TOXIC Family', ale nie chciałam, by aż tak drastycznie to zabrzmiało...
pic via
Sytuacja ma się u nas następująco:
*temperaturę mamy jak w Egipcie, jakieś 40,2 stopnie... szkoda tylko, że na czole.
a jak się razem mocno przytulamy, to jest taki piec, że nas z kosmosu widać!*
pijemy syropek z jednego kieliszka,
jemy te same tabsy,
a po tym, jak
przespaliśmy cały dzień, zwędziliśmy Młodemu przyniesione z przedszkola
warcaby i tniemy, psze państwa, aż huczy!!
Szczęście u nas tylko takie, że Młody jakoś się trzyma!
Wierzymy, że to od niego właśnie złapaliśmy to dziadostwo, i że jemu już nic nie grozi...
Oby...
Zatem, kochani moi, uciekam pod koc z kolejną dawką leków, tysięcznym kubkiem gorącej herbaty, kolejną rolką papieru toaletowego do smarkania, bo chusteczki już dawno przestały być opłacalne...
Jak na razie grypa wygrywa, ale my wciąż jesteśmy w grze i tak łatwo się nie damy!
...pozdrawiamy z frontu!
♥
M. & T.
pijemy syropek z jednego kieliszka,
jemy te same tabsy,
Szczęście u nas tylko takie, że Młody jakoś się trzyma!
Wierzymy, że to od niego właśnie złapaliśmy to dziadostwo, i że jemu już nic nie grozi...
Oby...
Zatem, kochani moi, uciekam pod koc z kolejną dawką leków, tysięcznym kubkiem gorącej herbaty, kolejną rolką papieru toaletowego do smarkania, bo chusteczki już dawno przestały być opłacalne...
Jak na razie grypa wygrywa, ale my wciąż jesteśmy w grze i tak łatwo się nie damy!
...pozdrawiamy z frontu!
♥
M. & T.
* słowa mojego męża :)
Marysiu :) Uwielbiam czytać Twoje teksty! Uśmieję się do łez :))).
OdpowiedzUsuńKochana nawet grypowym tematem potrafisz rozbawić towarzystwo :))))
Trzymajcie się zatem ciepło na tym froncie, leczcie się skutecznie, by wrócić cało i zdrowo! :)
Ściskam :)
Marta
Martuś :))) jest mi bardzo miło :)))
Usuńtak naprawdę, wcale nie jest tak kolorowo... ale się przeca nie będę dodatkowo dołować! nic mi to nie pomoże i tak :)
dziękuję, trzymamy się jakoś, Mąż już dziś lepszy, ja nieco gorsza... Dziecię na razie ok i tak nie będzie :)
uściski serdeczne! :)
Hyhy, dobrze, że humor dopisuje. Życzę DUŻO zdrowia!!!!!
OdpowiedzUsuńJoasiu, humor taki raczej przez zaciśnięte zęby, bym powiedziała ;)
Usuńa zdrówka nigdy dość!!
dziękujemy :)
uściski serdeczne! :)
cóż mogę napisać, u mnie też jak w Egipcie :( wracajcie do zdrówka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Aniu, trza tą plagę egipską w kosmos wysłać!!
Usuńdla Was również duuużooo zdrówka! kurujcie się.
cieplutko Was pozdrawiam! :)
Pozdrawiam z frontu:) U Nas podobnie- wirusy na razie wygrywają.
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia:)
P.S. ...już nie mogę się doczekać zdjęć nowego stołu;)
Pozdrowienia,
Daria:)
Dariu :))
Usuńnie dawajcie się!! walczcie dzielnie i szybko wracajcie do zdrowia!
p.s.
ja także nie mogę się doczekać tych zdjęć ;)
uściski! :)
Mnie na razie omija grypa, ale dopadła mnie chandra i nic mnie nie cieszy.
OdpowiedzUsuńZdrówka Maryś Wam życzę
Jaguśko kochana, gorącej czekolady Ci trzeba! ona nie tylko chandrę przegoni, co endorfinek naprodukuje i świat od razu będzie piękniejszy :)
Usuńna wieczór zatem, kubek gorącej, gęstej czekolady ze szczyptą chili! ok?? :)
buziam! :*